Zima właśnie pokazała nam ,że ona tutaj rządzi.Warto czasami wyjechać z miasta żeby zobaczyć jak pięknie jest na wsi szczególnie kiedy pojedziemy w góry. Razem z moją połówką wreszcie tydzień temu wykorzystaliśmy nasz prezent świąteczny - trzy dni pobytu w górach tylko we dwoje. Było super - piękne słońce, śnieg, śnieżyca, przepiękne zimowe górskie widoki. Nawet po paru dniach nie chciało się wracać do domu.Czemu przyjemności zawsze tak krótko trwają?
Prawda, że zima jest piękna tylko czemu tak zimno!!!!
Uwielbiam zimę, ale teraz przydałaby się piękna plaża, ciepłe morze i piękne słońce szczególnie,że za oknem -12 stopni brrr!!!
Chciałabym w najbliższym czasie pokazać chustę, którą aktualnie robię na drutach zresztą moją pierwszą w życiu. Muszę tylko dobrze zrobić zdjęcia a to już dla mnie wyższa filozofia.
Chciałabym w najbliższym czasie pokazać chustę, którą aktualnie robię na drutach zresztą moją pierwszą w życiu. Muszę tylko dobrze zrobić zdjęcia a to już dla mnie wyższa filozofia.
Brrrrr, ale widoki cudne. Trzymam kciuki za ciąg dalszy i niecierpliwie oczekuję zdjęć chusty. I gratuluję otwarcia bloga:)Pozdrawiam. Wioletta
OdpowiedzUsuńJednym ze sposobów na uchronienie się od zimowej depresji jest poszukiwanie piękna, a Ty je odnalazłaś - zdjęcia są fantastyczne!!! Jolka W.
OdpowiedzUsuńMamy wielkie szczęście mieszkać w takim klimacie, gdzie są 4 pory roku, bo każda z nich jest piękna. Zima jest chyba najpiękniejsza jeśli chodzi o widoki. Nawet miasto jest piękne w mrozie i śniegu. Tylko musimy chcieć na chwilę się zatrzymac i szeroko otworzyć serce, by dostrzec jak pięknie jest wokół. Raduj nasze serca takimi zdjęciami.
OdpowiedzUsuńJola B.
Witaj Kachna, dziękuję za miły komentarz. Myślę, ze poradzisz sobie ze wszystkim metodą prób i błędów. Robisz piękne zdjęcia, czekam na nowe. Mam nadzieję, ze dołączysz do mojego bloga na stałe i będzie to poczatek fajnej znajomości. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa.Jestem już na twoim blogu jako obserwator i napewno będę tam częstym gościem.Ja również liczę na miłą znajomość. Pozdrawiam Kachna
UsuńAle Ci tego śniegu zazdroszczę! :)) Ciepełka życzę.
OdpowiedzUsuńWitaj,doskonale rozumiem Twoje trudy związane z pisaniem bloga. Też zaczęłam kilka dni temu i uważam ,że łatwo wcale nie jest.Wspieram Cię na odległość.Zima piękna na zdjęciach. Zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńRównież witam i pozdrawiam.Dzięki za wsparcie i mam nadzieję,że będę pisała na blogu częściej ale niestety chyba jestem mało zorganizowana bo ciągle brakuje mi czasu.Z pewnością odwiedzę twój blog i odezwę się.
Usuń