Ena40 zaprosiła mnie do zabawy " Czytać każdy może". Serdecznie dziękuję za pamięć, no i najwyższy czas odpowiedzieć na zaproponowane pytania.
O jakiej porze dnia czytasz najchętniej?
W tygodniu wcześnie rano kiedy wrócę ze spaceru z psem.W weekend pora nie gra roli.
Gdzie czytasz?
Kiedy pogoda pozwala a ja jestem na wsi, to najlepiej w ogrodzie. Zimą najlepsza jest kanapa ciepły kocyk i dobra kawa.
W jakiej pozycji najchętniej czytasz?
Na kanapie z podwiniętymi nogami albo w fotelu.
Jaki rodzaj książek najchętniej czytasz?
Thrillery medyczne, kryminały, sagi rodzinne, historyczne i czasami romanse. Wszystko zależy od mojego nastroju.
Jaką książkę ostatnio kupiłaś/dostałaś?
Kiedyś kupowałam 1 lub 2 książki w miesiącu ale niestety ostatnio to raczej zasoby bibliotek znajomych i biblioteki publicznej. Miesiąc temu zrobiłam wyjątek i kupiłam (nie myślcie, że jakąś super poczytną i ambitną pozycję), była to książka "Monogramy" Susan O'Connor. Książka, która w bardzo przystępny sposób tłumaczy wiele technik haftu monogramów.
Co czytałaś ostatnio?
Strasznie trudne pytanie. Uczę się języka angielskiego więc najczęściej ostatnio gości u mnie FACE2FACE Intermediate workbook, ale ostatnio przeczytałam "Włoskie zaręczyny" Santa Montefiore na odstresowanie.
Używasz zakładek czy zaginasz róg?
Zawsze używam zakładki, ale może to być nawet paragon ze sklepu, pocztówka,kawałek włóczki lub muliny.
E-book czy audiobook?
Nic z tych rzeczy jestem tradycjonalistką.
Jaka jest twoja ulubiona książka z dzieciństwa?
Jako dziewczynka byłam pod wrażeniem książek Marii Kruger "Karolcia" i "Witaj Karolciu".Przyznam się, że nawet jako dorosła kobieta znowu je przeczytałam. A ulubiona książka nastolatki to "Ania z Zielonego Wzgórza".
Którą z postaci literackich cenisz najbardziej?
Niestety na to pytanie nie umiem podać jednoznacznej odpowiedzi, ale cenię bohaterów mądrych wyważonych z poczuciem humoru, inteligentnych, wrażliwych na los drugiego człowieka, nie znoszę ekstremistów.
I to na tyle.
Zapraszam do zabawy Snow z blogu Moje Pobielenie, Damar z Pod szczęśliwą 13, Atenę z Drewnianej Szpulki oraz Kasię z blogu W Szuwarach .Pozdrawiam cieplutko!
środa, 30 maja 2012
środa, 23 maja 2012
TROCHĘ WSPOMNIEŃ Z MAJOWEGO URLOPU
ŻYCIE JEST PIĘKNE.
No super, ale mnie wzięło na sentymentalnie a ja chciałam
pokazać tylko parę zdjęć mojego ogrodu.
Tutaj rododendron i
azalie jeszcze w pączkach i niestety przymrozek z 16 na 17 zniszczył wszystkie
pąki. Mówi się trudno, trochę żal ale zakwitną za rok – poczekam.
Tak wyglądały w zeszłym roku- prawda, że piękne!!!
Uwielbiam floks szydlasty( chyba dobrze napisałam nazwę),
który co roku pięknie kwitnie. Tylko nie wiem czemu mam coraz mniej tego ciemno
różowego.
A to ostatnie tulipany w tym roku.
No chyba już koniec tego chwalenia się, no cóż odchył
zobowiązuje. Chciałabym jeszcze pokazać członka rodziny, który jest z nami już
przeszło siedem lat. Oczywiście umie wyegzekwować od nas prawie wszystko
szczególnie jak zrobi swoją żałosną minkę – ale jest kochany.
Subskrybuj:
Posty (Atom)